Dzięki stronie Ambasadorka-kosmetyczna,miałam możliwość przetestować maszynki Dorco.
Otrzymałam maszynkę:
Dorco Shai 3+3 z dwoma potrójnymi ostrzami, która idealnie dopasowuje się do konturów ciała.
Ruchoma
główka pracuje w trzech płaszczyznach i usuwa skutecznie zarost w tak
trudno dostępnych miejscach jak kostki czy kolana.Pasek znajdujący się
przed ostrzami zapewnia odpowiednie nawilżenie skóry przygotowując
włoski do golenia, natomiast pasek znajdujący się nad ostrzami, zawiera
substancje łagodzące dając uczucie świeżości i ukojenia.
Dorco Shai 6 z
sześcioma ostrzami, które dzięki ruchomej główce idealnie dopasowują
się do kształtu golonej powierzchni i precyzyjnie usuwają włoski. Pasek
nawilżający z zwartością Aloesu i Witaminy E, pozostawia na skórze
uczucie świeżości i łagodzi podrażnienia. Ergonomiczna wygodna rączka
nie wyślizguje się z ręki, dzięki czemu możesz wykonywać pewne i
precyzyjne pociągnięcia. Otwarta struktura ostrzy ułatwia ich
czyszczenie, co jest bardzo higieniczne. Moja opinia o maszynkach Dorco:
Żeby było sprawiedliwie, jedną nogę ogoliłam Dorco Shai 3+3 (różowa), drugą nogę ogoliłam Dorco Shai 6 z paskiem nawilżającym z aloesem. 🤭
Od zawsze mam problem z podrażnionymi nogami po goleniu, za każdym razem wychodzą czerwone krostki, które pieką i swędzą. Bałam się, że po użyciu maszynek dorco, będzie tak samo. Na szczęście nie miałam racji!
Obydwie maszynki zdały swój test. Nogi są gładkie i delikatne, pierwszy raz nie miałam problemu z podrażnieniem, nie musiałam też smarować nóg balsamem nawilżającym✌️
Można by rzec, że pasek z aloesem przyczynił się do tego, ale przecież do drugiej nogi użyłam różowej maszynki w której paska nie było ;P
Żeby było sprawiedliwie, jedną nogę ogoliłam Dorco Shai 3+3 (różowa), drugą nogę ogoliłam Dorco Shai 6 z paskiem nawilżającym z aloesem. 🤭
Od zawsze mam problem z podrażnionymi nogami po goleniu, za każdym razem wychodzą czerwone krostki, które pieką i swędzą. Bałam się, że po użyciu maszynek dorco, będzie tak samo. Na szczęście nie miałam racji!
Obydwie maszynki zdały swój test. Nogi są gładkie i delikatne, pierwszy raz nie miałam problemu z podrażnieniem, nie musiałam też smarować nóg balsamem nawilżającym✌️
Można by rzec, że pasek z aloesem przyczynił się do tego, ale przecież do drugiej nogi użyłam różowej maszynki w której paska nie było ;P
Podsumowanie: Jestem w nich totalnie zakochana, nie
podrażniają, nogi są gładkie (po zwykłych maszynkach na drugi dzień były
już chropowate z krostkami), Dorco Shai 3+3 i 6 idealnie dopasowuje się
do takich miejsc jak kolana czy kostki,dlatego będę sięgać po nie
częściej 😊🤗
Jakiś czas temu, zamówiłam urządzenie do golenia nóg, myślę, że do końca przyszłego tygodnia dostanę swoje zamówienie i będę mogła je wypróbować. Jestem bardzo ciekawa jak się sprawuje, czy jest lepsze od jednorazowych maszynek do golenia, czy nogi są bardzo długo gładkie i czy nie podrażnia.
Jeśli już je przetestuje to na pewno dam wam znać! W końcu liczy się szczera i rzetelna opinia :)
Jeśli już je przetestuje to na pewno dam wam znać! W końcu liczy się szczera i rzetelna opinia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz