piątek, 12 czerwca 2020

Wstęp. + mini haul.

Cześć!

Zawsze mam problem ze wstępem. Wiem co chciałabym napisać, jednak nie wiem jak mam to wszystko ubrać w słowach, żeby miało ręce i nogi i moglibyście mnie zrozumieć.
Od prawie dwóch lat albo nawet ponad dwóch lat, prowadzę profil na instagramie. Ka_ar_wi
Profil na instagramie był przeznaczony tylko i wyłącznie do testowania produktów czy też dzielenia się z obserwującymi tym, co udało mi się wygrać. Jakiś czas temu postanowiłam, że będę pokazywała również to, co udało mi się zakupić z kosmetyków bądź też innych produktów codziennego użytku.
Nie jestem dobra w robieniu mega ładnych zdjęć, dopiero co zaczynam testować wszystkie filtry dostępne na IG, jednak staram się robić takie zdjęcia, żeby było wyraźnie widać co się na nich znajduje. Zdaje sobie sprawę z tego, że jest bardzo dużo osób, których zdjęcia naprawdę są ciekawe, przyciągają oko, a ich profile posiadają ponad 10 tysięcy obserwujących i ja przy nich jestem jak taka mała szara myszka, ale zrobię wszystko (postaram się) żeby choć trochę się wybić.


Dzisiaj chciałabym wam pokazać produkty, które udało mi się zakupić w Lidlu. Będzie to mały opis każdego z nich, a na recenzję przyjdzie czas później. Dodam, że mam bardzo dużo kosmetyków, część z nich zdążyłam już wykorzystać, więc niestety nie pojawią się na blogu (no chyba, że wstawię stare zdjęcia). Tak więc zapraszam, mam nadzieję, że mój blog przypadnie komuś do gustu :)

  • Maseczka firmy Cien Food For Skin, nawilżenie z sokiem z aloesu. Do każdego rodzaju skóry, szczególnie do skóry normalnej i odwodnionej. min. 95% składników pochodzenia naturalnego.
    regularna cena tej maseczki to 1,99 zł, ja kupiłam ją za 0,49 gr.
  • Bath Pearl, perełki do kąpieli Hydrozaurus dla dzieci. Zawiera naturalne olejki z pestek winogron i awokado które zatroszczą się o delikatną skórę dziecka i otulą ją niewidzialnym filmem ochronnym. Mocznik natomiast zadba o prawidłowe nawilżenie skóry. Moje perełki są o zapachu mango, były też o zapachu winogron.
    Skład INCI: Urea, parfum, persea gratissima oil, vitis vinifera seed oil, hydrated silica, mica, titanium dioxide, aqua, CI 19140, ci 16255 (nie znam się na składach, więc możecie śmiało pisać czy produkt jest dobry). cena: 2,49 zł.
  • Maseczka firmy Cien, nawilżająca z witaminami E,C i F. Pielęgnuje, odżywia i regeneruje. Zawiera królewskie mleczko pszczele, sok z aloesu i kwas hialuronowy.
  • Maseczka firmy Cien, odmładzająca z ceramidami. Rozświetla, wygładza i ujędrnia. Zawiera ceramidy roślinne, retinol i witamine C. Obydwie maseczki były w cenie 0,99 gr za jedną.



    Na pewno za kilka dni, napiszę recenzję odnośnie maseczek, jeśli chodzi o tą z aloesem, to już jakiś czas temu ją używałam i mogę powiedzieć, że jest wporządku. Najbardziej jestem ciekawa tych dwóch pozostałych maseczek, skład trochę mnie nie przekonuje, ale cóż, poświęcę się :)

Możecie pisać w komentarzach wasze ulubione maseczki do twarzy, z chęcią każdą przetestuję :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Powrót.

 Witajcie. Dawno mnie tutaj nie było. wszystko to było spowodowane brakiem czasu, pracą i jeszcze problemami zdrowotnymi. Postanowiłam, że w...